FORUM TPZN - TPZN prawdę Ci powie! Forum numizmatyczne, Numizmatyka, monety, kolekcje, stare monety! TPZN !

Forum FORUM TPZN Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Czyszczenie monet wykopkowych elektrolizą

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM TPZN Strona Główna -> Artykuły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:53, 27 Maj 2007    Temat postu:

Paweł (004) i Marcin (012) oraz inni - mam prośbę.
Jeśli będziecie czyścili Wasze monety tą metodą to proszę o posty tutaj aby wzajemnie wymienić doświadczenia, wątpliwości itp. Bo o to tu przecież chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Etienne




Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SLWK

PostWysłany: Nie 21:00, 27 Maj 2007    Temat postu:

Ależ dla mnie to jest oczywiste, nie omieszkam się pochwalić jak ja wykonałem poszczególne elementy oraz pokazać efekty czyszczenia.
Jednak z racji tego, że mamy weekend muszę poczekać do jutra na krokodylki i zobaczę jak to będzie mi wychodziło z moimi monetami (mam ich całe 4 do czyszczenia) Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:51, 27 Maj 2007    Temat postu:

OK Pawełku, a więc czekamy na relację. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mikołaj




Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:10, 28 Maj 2007    Temat postu:

Ok, tylko, czy ta metoda ma zastosowanie, do wszystkich monet wykopkowych, ponieważ nie mam stałego źródła monet wykopkowych poza allegro, a tam w ramach np. takiej aukcji (już się zakończyła, więc to nie reklama)

[link widoczny dla zalogowanych]

są różnego rodzaju monety, czy metoda elektrolityczna jest zastosowalna zawsze?
Czy warto kupować takie zestawy z allegro?

[img]http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/19/1980/198024/19802439/198024391[/img]

??
Pozdrawiam[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:33, 28 Maj 2007    Temat postu:

To jest zawsze jakaś niewiadoma, bo nie wiesz z góry co tam pod tym "syfkiem" siedzi. Często miałem tak, że po oczyszczeniu wyłaził totalny, nieczytelny wicieruch. No więc jest ryzyko i to spore ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Etienne




Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SLWK

PostWysłany: Pon 21:19, 04 Cze 2007    Temat postu:

Wreszcie uporałem się z problemami i mam znowu internet Razz
Tak więc znalazłem czas na wyczyszczenie moich monet.

Mój zestaw do przeprowadzania elektrolizy wygląda mniej więcej tak:


Niektóre elementy znalazłem identyczne jak Twoje Wojtku Smile Wygięta łyżka spełniała swoje zadanie i chyba dzięki niej roztwór nie dostał niebieskiego zabarwienia a znajdowały się w nim jedynie szczątki tego co odpadło od monety.




Pierwszą monetą jaką wyczyściłem było 2 gr z 1923 roku.
Przed czyszczeniem (a raczej po paru minutach bo zapomniałem zrobić zdjęć) wyglądała tak:



zaś po już znacznie lepiej





Metodę uważam za bardzo pomocną i łatwą w użyciu. Dzięki Wojtku Wink

Mam jeszcze pytanie: czy mogę używać cały czas jednego roztworu czy muszę go co jakiś czas zmieniać?

Pozdrawiam po długiej nieobecności Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:05, 05 Cze 2007    Temat postu:

Za kazdym razem zmieniac. Nie ma co oszczedzac na sodzie, torebka kosztuje nieco ponad 1 zl i wystarcza na 2 - 3 elektrolizy, przynajmniej u mnie.
Mam wrazenie, ze jeszcze troche przydalo by sie jej pogonienia w elektrolizie, tak z 10 min.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:10, 07 Cze 2007    Temat postu:

Chodzi mi tu po głowie jeszcze poruszona przez Pawła sprawa tej patyny.
Mam wrażenie, że jeśli na monecie patyna jest to - przerywając elektrolizę w odp.momencie mozna ja uchronić. A jeśli pod tym syfkiem jej nie ma (jak np.na moim wyczyszczonym Konstantynie II) to mam taką propozycję:
po elektrolizie monetę bardzo dokładnie umyć i wysuszyć. Potem do oliwki na dzień - dwa, wyjąć i bez wycierania nadmiaru oliwy pozwolić aby zaschła ona na monecie. To potrwa np całą noc. Jak to zrobić, nie można jej przecież trzymać przez całą noc w palcach za krawędzie? Trzeba cos wymyślić.
Zaschnieta warstwa oliwy tworzy na powierzchni monety coś w rodzaju patyny, nadaje jej ten szlachetny połysk.
Wypróbójcie to. Laughing

U Etienne wyżej na górnym prawym zdjęciu (przed) widać ten syfek w trakcie odwarstwiania się. W takim stanie można go zetrzeć sciereczką, przynajmniej w miejscach gdzie już odlazł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

bachus
Gość







PostWysłany: Pon 23:35, 11 Cze 2007    Temat postu:

Panowie, a pokusił sie ktoś z Was o wyczyszczenie ta metodą guzika? Dziękuje za ten artykuł, zawsze jak o tym czytałem to wydawało mi sie to bardzo skomplikowane, a teraz sam kompletuje sprzet z tą róznica ze mam prostownik. Pozdrawiam.
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:59, 12 Cze 2007    Temat postu:

Jestem przekonany, że z guzikiem powinieneś postępować dokładnie tak jak z monetą. Co za różnica? Nie ma żadnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cerberius
Gość







PostWysłany: Śro 1:31, 27 Cze 2007    Temat postu:

Wszystko pięknie ale mam plus mam minus mam również łyżkę miedzianą i du.. blada,nic nie bąbluje,poza tym wszystko git więc może za słaba ładowarka?
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 8:54, 27 Cze 2007    Temat postu:

A jakie natężenie prądu twoja ładowarka daje na wyjściu (output)?
Miedź to nie jest dobre rozwiązanie - będą silne zabarwienia elektrolitu jak u mnie na początku przy mosiądzu. Najlepiej cyna ew. stal - ja ostatnio zastosowałem dość grube okucie meblowe pałętające się wśród "przydasiów" i było OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gość







PostWysłany: Śro 15:25, 27 Cze 2007    Temat postu:

Witam. Oświećcie mnie Panowie czy to normalne, że po zbyt długim przetrzymaniu monety w elektrolicie robi się czarna. Zrobiłem próbę na złotówce 1-groszówce- grosiak pokrył się niebieskim nalotem, a złotówka stała się czarna. Trwało to 10 minut.

Może podpowiecie co zrobiłem źle.

pozdrawiam Krzysiek
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:03, 27 Cze 2007    Temat postu:

Jedno pytanie i jedno stwierdzenie:

1. Czy jesteś pewien, że miałeś właściwą biegunowość a nie odwrotną? Bo jeśli moneta zabarwiła się na niebiesko to przypuszczalnie dlatego że:
- pracowała jako elektroda dodatnia a powinna jako ujemna,
- jako drugą elektrodę zastosowałeś miedź lub mosiądz czyli tak jak ja za pierwszym razem opisanym w artykule.
Zrobiło się z nią to samo co z moją mosiężną blachą - patrz moja część II na końcu.

2. Wydaje mi się, że to normalne. Było dokładnie tak jak z tym u mnie wcześniej zdjętym krokodylkiem: skoro próby robiłeś na monetach czystych to elektroliza zabierała z nich czysty metal (no bo coś musiała zabierać), stąd korozja na monecie. Natomiast jeśli moneta pokryta jest zabrudzeniem to przy prawidłowej biegunowości najpierw poleci brud.
I u Ciebie trwało to zbyt długo. Trzeba ściśle kontrolować przebieg elektrolizy i w odp. momencie ją przerwać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gość







PostWysłany: Czw 14:32, 28 Cze 2007    Temat postu:

Właśnie problem był w tym, że używałem prostownika. Podczas próby z włożeniem obydwu końców do elektrolitu z jednego i z drugiego leciały bąbelki. Myślę że to wina tego chińskiego prostownika. Następnym razem będę próbował na ładowarce od telefonu.

P.S bardzo fajny artykuł

pozdrawia Krzysiek
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM TPZN Strona Główna -> Artykuły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin