FORUM TPZN - TPZN prawdę Ci powie! Forum numizmatyczne, Numizmatyka, monety, kolekcje, stare monety! TPZN !

Forum FORUM TPZN Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Czyszczenie monet wykopkowych elektrolizą

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM TPZN Strona Główna -> Artykuły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Maciekk
Gość







PostWysłany: Śro 16:41, 15 Sie 2007    Temat postu:

A jezeli mam zasilacz 2.2V 800mA to da sie cos tym zrobic?Czy sie nie nadaje?
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:29, 15 Sie 2007    Temat postu:

Maciekk napisał:
A jezeli mam zasilacz 2.2V 800mA to da sie cos tym zrobic?Czy sie nie nadaje?


Tak, możesz na tym jechać w 3 monety na raz. Ze względu na niskie napięcie postaraj się trzymać obie elektrody (monety i blacha) w elektrolicie blisko siebie, w odległości 2-3 cm. Jako jedną z elektrod daj coś grubego stalowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Maciekk
Gość







PostWysłany: Pią 15:18, 17 Sie 2007    Temat postu:

Cos mi nie wychodzi.Zrobilem tak jak pisales a monety mi nierownomiernie czarnieja.Sprawdzilem czy przypadkiem nie pomylilem biegunow,ale wszystko jest dobrze.

Moj przyzad do elektrolizy wyglada tak:
zasilacz-taki jak wyzej pisalem 2.2V i 800mA
pudelko po lodach
wieszak-nie mialem akurat przewodu instalacyjnego to ucialem kawalek drutu z wieszaka na ubrania i w odpowiednich miejscach okleilem tasma izolacyjna.
katoda-gruby i ciezki kawalek metalu,nie wiem dokladnie jakiego,ale chyba to cyna,przy czym nawet po godzinie elektrolizy nie zostal nawet w najmniejszym stopniu "wyzarty",wygladal jak przed elektroliza.
Czyscilem tym na raz 2 a nie 3 monety bo byly dosc duze.Zarowno z nich jak i z kawalku metalu unosily sie babelki,ale od poczatku do konca w takim samym stopniu.Sode oczyszczona rozpuscilem na goraco,ile sie dalo ale duza wiekszosc z niej po czasie osadzila sie na dnie pudelka.
Nie wiem co zrobilem zle...
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:28, 17 Sie 2007    Temat postu:

Jeśli biegunowość jest OK to spróbuj z elektrodą ze stali a nie z cyny. Obawiam się, że cyna - przy odwrotnej biegunowości - może osadzać się na monetach. Sprawdź dokładnie biegunowość i zastosuj stal. Proponuję też rozcieńczyć nieco elektrolit - może na to małe w sumie napięcie zbyt dużo było w nim sody?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Maciekk
Gość







PostWysłany: Pią 15:33, 17 Sie 2007    Temat postu:

Zapomnialem jeszcze wspomniec ze elektrolit wogole sie nie nagrzewal.Ma to jakies znaczenie?
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:31, 17 Sie 2007    Temat postu:

Maciekk napisał:
Zapomnialem jeszcze wspomniec ze elektrolit wogole sie nie nagrzewal.Ma to jakies znaczenie?


To znaczy, że płynął przez niego mały prąd (prąd o małym natężeniu). Może to przez to bardzo niskie napięcia dawane przez zasilacz.
Jedynym rozwiązaniem jest tu maksymalne zbliżenie obu elektrod (mniejsza oporność) a jak to nic nie da to inny zasilacz, o wyższym napięciu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gość







PostWysłany: Sob 15:43, 18 Sie 2007    Temat postu:

Dzieki za odpowiedzi.Znalazlem juz inny zasilacz 5V i 420mA i zaraz go wyprobuje.Ale to chyba wystarczy na jedna monete?
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:32, 18 Sie 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:
Dzieki za odpowiedzi.Znalazlem juz inny zasilacz 5V i 420mA i zaraz go wyprobuje.Ale to chyba wystarczy na jedna monete?


Mogą iść dwie, nieco dłużej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gość







PostWysłany: Śro 18:37, 22 Sie 2007    Temat postu:

Witam.
Elektrolizę stosuję do różnej wielkości zabytków, wykonanych z różnych metali. Metoda ta nadaje się wszędzie tam, gdzie mamy grube narośla, nawet na cynie. Świetna jest do zardzewiałej stali. Jako żródło zasilania stosuję prostownik akumulatorowy 6V, elektrolit to soda oczyszczona, albo wodorotlenek sodu (soda żrąca, popularny Kret do rur). Na elektrodę podobno najlepiej stosować blachę ołowianą. Prawda jest taka, że łatwo ją uformować do kształtu naczynia. Ja używam blachy cynkowej i nierdzewnej.
Nie wiem czy tu wspomniano, ale na koniec elektrolizy należy zamienić bieguny prądu na 2-3 minuty.
W procesie szyszczenia główny problem stanowi dla mnie podłączenie bieguna (-) do czyszczonego przedmiotu. W tym celu oczyszczam miejscowo mechanicznie przedmiot do czystego metalu. nie zawsze jest to możliwe w obawie o uszkodzenie przedmiotu. Może macie jakiś patent na zapewnienie przewodnictwa poprzez warstwę korozyjną?
Powrót do góry

szwajcar3110
Gość







PostWysłany: Pią 2:02, 07 Wrz 2007    Temat postu:

ale fajne DZIAŁA!!!!!!!!!
Powrót do góry

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:29, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Anonymous napisał:
.... Nie wiem czy tu wspomniano, ale na koniec elektrolizy należy zamienić bieguny prądu na 2-3 minuty....


A czy wiesz po co to należy robić? Jaka jest różnica z tym i bez tego?

szwajcar3110 napisał:
ale fajne DZIAŁA!!!!!!!!!


A dlaczego nie miałoby działać? Jeśli wszystko dobrze przygotowane to musi działać, łaski nie robi. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora

beta1




Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:20, 09 Wrz 2007    Temat postu:

Wlasnie zaczynam elektrolize,jutro napisze jak poszlo
Powrót do góry
Zobacz profil autora

beta1




Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:15, 11 Wrz 2007    Temat postu:

No to wszystko fajnie cacy dopoki mi sie prostownik nie spalil
Powrót do góry
Zobacz profil autora

wojtekb4




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:39, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Prawdopodobnie doprowadziłeś do zwarcia w elektrolicie.
Jest chyba oczywiste, że obie elektrody (monety i puc metalowy zanurzony w elektrolicie) powinny być wzajemnie rozdzielone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

beta1




Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:36, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Byly oczywiscie rozdzielone,to raczej przez to ze po wyczyszczeniu kilku monet zrobilem sie niecierpliwy i dalem na maksa natezenie pradu,ale juz wszystko ok prostownik naprawilem i sie dalej czysci Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM TPZN Strona Główna -> Artykuły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin