Jak to się u mnie zaczęło?

Etienne

wow
ale widzę, że nie tylko logo zmienione Wink

Grzybus · Administrator

szukam jakiegos fajnego stylu, ten co teraz jest podoba mi sie, ale logo trochę mało czytele jest, wiec zróbta koledzy jakieś mniejsze i bardziej czytelne jak wam sie ten styl podoba Very Happy

nabializm

Witam Panią AETERNIT IMPERI

Monety Rzymskie są niesamowite, mnie najbardziej kręci III wiek, ale i starsze również jak i antyczna Grecja Smile

Cieszę się że stworzyłaś taką pożyteczną stronę o personifikacjach, można by z tego zrobic katalog - pdf lub wydac jako ekskluzywna pracę pomocniczą dla numizmatyków i nie tylko w formie książki Smile

Pozdrawiam i zapraszam do pisania artykułów na naszym forum Smile

Do Grzybusia styl jest znośny, ale to logo jest nieczytelne, dla kogoś kto ma monitor 15' to chyba nie odczyta tych stylizowanych liter, nawet ja w pracy na 22' monitorze nie za bardzo to widzę przy dużych rozdzielczościach. Poza tym logo jest ładne, ale zdecydowanie lepiej jak było by większe

Pozdrawiam Smile

Grzybus · Administrator

logo do tego stylu musi byc mniejsze - takie jakie jest teraz

więc mamy 2 możliwości:

1. zostawiamy ten styl i robimy mniejsze ale czytelne logo

2. powracamy do stylu jaki był wcześniej (ten jasny) i logo większe takiej jakie zrobił bodajże kol. Pirek...

AETERNIT IMPERI

Z tą ekskluzywną pracą pomocniczą dla numizmatyków w formie książki to bym nie przesadzała kolego nabializm, ale cieszę się, że taka rzecz może być przydatna i to było moim zamiarem:) Planuję w przyszłości, o ile czas pozwoli, dość mocno rozbudować stronę, ale plany to jedno, a ich realizacja to drugie. Wierz mi, trzeba się ostro naszukać, żeby "zilustrować" każdą z personifikacji, ukazując jej ewolucję i liczne zmiany atrybutów, więc trwa to dość długo.

Pozdrawiam!

Gość

Tematem głównym jest: "jak się zaczęło?"

My story:

Miałem sporo zainteresowań, jak byłem dzieckiem zbierałem znaczki, nawet nieźle mi to chyba wychodziło, ale z racji tego, że internet w tamtych czasach to był wiatr przyszłości, a w małym miasteczku, w którym się wychowywałem nie znałem nikogo, kto by mnie poprowadził, to po mniej więcej roku zarzuciłem to.

Jednocześnie zawsze lubiłem historię, wręcz się nią pasjonowałem.

W międzyczasie skończyłem studia i rozpocząłem pracę.
Wtedy stwierdziłem, że potrzebuję znaleźć sobie jakieś hobby, coś co pozwoli mi nie myśleć o problemach, coś dzięki czemu będę odlatywał psychicznie.

Spojrzałem na monety....

Widocznie miałem to w genach, bo kiedyś mój ojciec kupował monety. Nie żeby kolekcjonował, ale zawsze jak był w banku, to kupił obiegowe PRL, a później GN-y. Nie było to jednak systematyczne zbieranie (z resztą trzymał je luźno rozrzucone na dnie szuflady, co spowodowało, że 90% z nich jest teraz w stanie III/IV/V).

I tak o to 1 kwietnia b.r. rozpocząłem przygodę z blaszkami. Na tym forum, wśród takich znakomitości czuję się jak mały żuczek, nie wiem nic.

Zacząłem "pożerać" książki:
- Tysiąc lat monety polskiej
- Dziesięc wieków pieniądza polskiego
- VAdemecum zbieracza
- Moneta w wiekach średnich

Ponadto wiele się uczę z intenetu, szczególnie o przchowywaniu tych skarbów.

Oczywiście, jak każdy zacząłem najpierw patrzeć na GN-y, to było akurat po szaleństwie związanym z Enigmą.
Stwierdziłem, że moim celem nie jest inwestowanie w monety (co nie oznacza, że stać mnie na wydawanie pieniędzy lekką ręką), ale zbieranie, kolekcjonowanie, badanie. Nie mam zamiaru kupować na worki, parciaki, szuflady, skrzynki i codziennie patrzeć na allegro, czy cena podskoczyła - gdyby na tym mi zależało grałbym na giełdzie (poza tymwtedy nie wyciszałobym nie to, przeciwnie - niezdrowo pobudzało).

Przejąłem zbiór ojca, zbiór to za mocne słowo, te, które on miał, nawet się ucieszył. Powiedział, że sam nigdy nie miał na nie czasu.

Teraz:
1. uzupełniam GN-y ( Embarassed

), bo chcę mimo wszystko mieć je wszystkie, kilku mi brakuje.
2. ponieważ zawsze kręciła mnie również geografia, przygody etc. spoglądam coraz śmielej na obiegówki z Ameryki Łacińskiej i Południowej - są tam piękne perełki.
3. chcę również zebrać wszystkie obiegówki, jakie były u nas w kraju od 1917r.
4. nie ośmielam się wchodzić na razie głębiej, uczę się, wiem bowiem, że wśród straszych monet (mam tu na myśli szczególnie walory do XVIII wieku) częśto trafiają się podróbki. W chwili obecnej nie umiem ich rozpoznać, a nie chciałbym się naciąć (choć podobno każdy raz w życiu musi).
5. Nie dotykam się lustrzanek, moim celem są obiegówki XX wieczne, a ponieważ są one tanie, to mam niesamowitą frajdę kupienie czego, czego mi brakuje z danego roku za kilka złotych (często koszty przesyłki są droższe od ceny monety)
6. oszczędzam na katalog Kraussego, bo bez niego wiem, że tylko dotykam numizmatyki, myślę, że zakupienie go otworzy nowy etap w mojej przygodzie.

Pzodrawiam wszystkich
Mikołaj Ostrowski (jalokim83) członek TPZN nr 20

Prankster

To mój pierwszy post na tym forum, więc najpierw powiem: Witam wszystkich Smile

Ja jestem zbieraczem/kolekcjonerem chyba z powołania.
Moje pierwsze monety dostałem jak miałem z 5 lat. Ojciec pracował w szkole jako kierowca autobusu i jeździł na różne wycieczki z uczniami i nauczycielami, w tym zagraniczne. Z każdej wycieczki przywoził po kilkanaście drobniaków, które mu zostały. Tak się nazbierała tego z 200 sztuk. W większości to były obiegówki z demoludów. Niedawno sprzedałem ponad połowę tego zbioru, żeby pieniądze wydać na znaczki.

Rodzice po ślubie nazbierali też małą reklamówkę aluminiaków PRLowskich (10gr - 1zł). Trzymali to ze względów sentymentalnych. Niedawno dopiero dobrałem się do tej reklamówki. Mieszkaliśmy na wsi, więc o monety okolicznościowe PRL było trudno, ale co trafiało do sklepu, to potem szło do mojego ojca. On zbierał takie monety, bo były ładne i nietypowe, a zwłaszcza dlatego, że można się było nimi pochwalić.

W podstawówce miałem trochę znaczków, ale to zbieranie trwało krótko i wszystko wylądowało głęboko w szufladzie.

Praktycznie przez 10 lat wogóle nie zajmowałem się kolekcjonerstwem. Wróciło to ze 4 lata temu, kiedy skończyłem 18 lat i założyłem sobie konto w banku. Zacząłem zaglądać na Allegro. Kupowałem za grosze jakieś drobiazgi do kolekcji, a to pare monet (obiegówki), banknoty (PRL UNC), znaczki (w większych ilościach za mniejsze pieniądze). Nigdy nic wartościowego, bo cierpiałem na WBK (Wieczny Brak Kasy).

Wtedy kupowałem co popadnie, byle dużo i tanio.

Od jakiegoś roku mi się odmieniło. Stwierdziłem, że zamiast mieć kilka małych, niepełnych kolekcji warto by zgromadzić jakieś w całości. Kupiłem więc parę katalogów (znaczki polskie, polskie monety - Fischer). Później poczytałem parę książek, głównie z biblioteki, ale później pare kupiłem na Allegro (m.in. "Vademecum kolekcjonera monet i banknotów", "Pieniądz na ziemiach polskich X-XXw." Szwargrzyka).

Wziąłem się za sortowanie i katalogowanie. Najpierw znaczki, potem monety. Stwierdziłem, że nie warto trzymać obiegówek zagranicznych i część wyprzedałem na Allegro. Postanowiłem skompletować zestaw obiegówek PRL, każdy rocznik i każdy nominał. Idzie mi to troche mozolnie, bo do najbliższego sklepu kolekcjonerskiego mam ponad 60km, a na Allegro pojedyńcze monety są dla mnie "ciut za drogie".

Mam parę GN, ale jakoś mnie one nie interesują.

Na dzień dzisiejszy posiadam:
- prawie cały klaser z obiegówkami III RP (a może już IV? Smile

)
- prawie cały zestaw obiegówek PRL (do 10zł), troche okolicznościowych >10zł
- banknoty PRL (UNC 10-50000zł, II 100.000, 200.000, 1.000.000)
- inne polskie banknoty (II RP, Nieobiegowe Miasta Polskie, Pamiątkowa Seria Lubelska, kilka Solidarnościowych, współczesne kopie i fantazyjne)
- banknoty UNC ze świata (ze 100 sztuk)
- kilkanaście saszetek menniczych 1-5gr (2004-2007) oraz kilkaset sztuk monet 1-5gr z obiegu
- karty telefoniczne, które musze przejrzeć, skatalogować i opchnąć duplikaty.
- trochę ulotek filmowych (ponad 500)
- parę starszych tanich monet sprzed XIX wieku (w tym 1 rzymska).

Przez wakacje będę robił porządne czystki w kolekcjach. Na pozbycie się pójdzie trochę masówki PRL, mnóstwo znaczków (PL i Świat), karty telefoniczne i inne.

nabializm

Witaj Prankster

Gratuluję takich zbiorów Smile

Pochwal się na forum jakimiś ciekawymi monetami Smile

Zbieranie to mozolna sprawa i wymaga czasu, powoli uzbierasz, byle trzymać się wybranej już drogi

Pokaż jakieś banknoty, jeszcze nie było na forum kogoś, kto by się mógł pochwalić jakimiś banknotami z IIRP

Prankster

Mam zamiar wkrótce zrobić jakąś stronę z prezentacją (albo chociaż wykazem) swoich najważniejszych kolekcji. Wkrótce, to znaczy po sesji.

Trochę banknotów kiedyś zeskanowałem, ale wszystko mam na drugim komputerze, który narazie stoi i czeka na podłączenie go w drugim pokoju.

Co do monet, to zbytnio nie mam się czym chwalić. Z PRL mam kilkanaście okolicznościowych. Ze współczesnych polskie monety okolicznościowe jakoś mnie nie kręcą. Mam kilka, ale popularnych GN.
Jedynie co, to ze starszych monet mam:
- boratynka Jana Kazimierza
- 1 grosz polski z miedzi krajowej 1824r.
- 1 grosz polski 1825r.
- 3 grosze 1781 (chyba z Prus)
- carskie kopiejki (od 1 do 20 kop.) z lat 1884-1914
- fenigi niemieckie końca XIX wieku
- no i rzymska monetka, około III w. n.e. Co to jest dokładnie, to nie wiem, za jakiś czas zgłoszę się z prośbą o identyfikację Smile

.