FORUM TPZN
- TPZN prawdę Ci powie! Forum numizmatyczne, Numizmatyka, monety, kolekcje, stare monety! TPZN !

|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Pon 0:34, 17 Mar 2008 Temat postu: dzienniki - pamiętnik kolekcjonera |
|
|
Witajcie,
Może nietypowe, albo inaczej oryginalne podejście do swojej kolekcji. czyli prowadzenie dziennika kolekcjonera.
Właśnie zacząłem pisać pierwsze notatki do dziennika na temat zakupywanych monet. Powoli na ile czas pozwala zakupione monetki odnotowuję w swoim pliku, opisując z jakiej kolekcji do mnie wpłynęła dana monetka, oraz zamieszczam jej zdjęcie. Jest to ciekawe zajęcie, po pewnym czasie jak kolekcja nabiera kształtu można spojrzeć w notatnik i przepatrzeć sobie historię powstawania kolekcji, poczytać notatki na marginesie, cóż się danego dnia wydarzyło ciekawego dla nas. Taki pamiętnik kolekcjonera to ciekawa sprawa, może ktoś z was już prowadzi taki i może podzielić się swoimi spostrzeżeniami ? Jeśli nie to zapraszam do własnego prowadzenia takich notatek, jest to naprawdę ciekawe, a jakie ciekawe może być za trzydzieści lat, kiedy wnuczki albo własne dzieci dorywają się do notatek staruszka i czytają historię równoległą z domu rodzinnego, poznają bliżej osobę z którą mieszkały i dzieliły czas... Taki dziennik wcale nie musi mieć notek typowo kolekcjonerskich, ale można w nim zawrzeć rodzinne zdarzenia jakieś ciekawe sytuacje.
Czy ktoś jest chętny do pisania takiego dzieła wspólnie na forum, lub tylko dla siebie w domu, tworzyć pamiątkę dla potomnych
p.s.
to nadaje się do cyklu w przyszłościowej gazetce o ile będziemy wydawać coś takiego w necie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Prankster
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz, łódzkie
|
Wysłany: Pon 1:34, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Już od jakiegoś czasu myślę o czymś takim, ale w internecie w formie blogu. Chciałem nawet wprowadzić na [link widoczny dla zalogowanych] blogi, ale nie mogłem znaleźć nic odpowiedniego co pozwalałoby na łatwe zakładanie własnego bloga.
Twój post skłonił mnie do ponownego poszukania czegoś takiego. I o dziwo znalazłem w ciągu minuty dodatek do skryptu, na którym opiera się UMB.pl.
Już można na UMB.pl zakładać własne blogi kolekcjonerskie. Wystarczy mieć konto. Menu blogów znajduje się po lewej stronie pod Głównym Menu. Narazie obsługa jest w języku angielskim, ale wkrótce postaram się o przetłumaczenie tego na polski język.
Oto link do pierwszego wpisu na moim blogu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam do zakładania własnych blogów i dodawanie wpisów .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mikołaj
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:42, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W zaciszu domowy coś takiego prowadzę....nie w formie elektronicznej, ma to raczej formę tego co mam, co chę mieć, co kiedy dostałem/nabyłem etc. Takie tam luźne myśli.
Ostatnio zmieniony przez Mikołaj dnia Pon 15:42, 17 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Śro 23:35, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
O widzę że się wkręciliście
Ja od niedawna prowadzę blog, nie jest poświęcony tylko i wyłącznie monetą, ale bardziej symbolice, ale nie symbolice na monetach, choć pewnie i też o jakiś motywach coś skompiluję. Do każdego wpisu wklejam miniaturkę moich grafik. Zapraszam do odwiedzenia, jak co to proszę o komentarze na blogu [link widoczny dla zalogowanych]
Pomysł na dziennik mam i go realizuję ( w tej chwili notując na komputerze), lecz nie jest przeznaczony dla ogółu, nie miał by tego smaczku tajemnicy. Zostanie Wydrukowany w cyklu miesięcznym a po latach zakurzony znajdzie się gdzieś w odmętach książkowych półek. Karteczki z notatkami i zdjęciami składane i uporządkowane według jakiegoś klucza w tajemniczej szarej nierzucającej się w oczy teczuszce, będą czekały na rodzinnego odkrywcę...
może coś z tajemnego dziennika (wpis bez daty) tak zawsze marzyłem o posiadaniu prywatnej biblioteki, i to takiej z dużymi szafkami, wypełnionymi literaturą naukową, z działami zapełnionymi książeczkami filozoficznymi, alchemicznymi magicznymi, antropologicznymi, geograficznymi XVI i XVII wiecznymi. Moja biblioteczka jak na razie jest skromna liczy coś około siedemset książek, wśród których najstarsza jest z końca XIX wieku, wydana własnym sumptem przez autora Dr. L. Wituskiego* w Poznaniu 1870r "O życiu i dziele optycznem Vitellona" Nie wiem czy się chwaliłem ale miałem odczyt na temat Witelona i jego filozofii w klubie Gnosis** 23 stycznia 2007r. Zgromadziłem właściwie wszystkie w języku polskim biografie tego XIII wiecznego Śląskiego uczonego.
* W wikipedi zamieściłem notkę o autorze. [link widoczny dla zalogowanych]
** Klub Gnosis
[link widoczny dla zalogowanych]
Powracając jeszcze do moich zainteresowań, to często wracam myślami do tajemniczego działu alchemii, nie wiem czy mówią Wam moi mili jakieś nazwiska jak choćby Nicolas Flamel, słynący z wytworzenia kamienia Filozoficznego (wykorzystano jak pamiętam w powieści która ostatnio jest tak bardzo poczytna o Harrym Potterze - nie czytałem, ale filmy widziałem) Flamel był paryskim kopistą, księgarzem miał malutki sklepik na rue des Ecrivain, w pobliżu kościoła Saint Jacques la boucherie. Data urodzin nie jest znana, w Wikipedi przeczytacie 1330 miasto Pontois - ale ma to znaczenie symboliczne gdyż liczby 1 i 3 mają wartość transcendentalną, doskonałą w kabalistycznych systemach filozoficznych. A nazwa miast skojarzona może być z greckim słowem pontos czyli morze. Jak macie chęć polecam obejrzeć obrazki z książki Mikołaja Flamela [link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam,
cdn...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Etienne
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SLWK
|
Wysłany: Czw 0:53, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hmm.... do tej pory nie myślałem o takiej formie urozmaicenia swojej kolekcji i nadania jej dodatkowego uroku
będę musiał to poważnie przemyśleć
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Pią 21:03, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zachęcam do prowadzenia notatek, to ciekawie wpływa na nasz wewnętrzny rozwój.
Zastanawialiście się może nad tym dlaczego tak potępiono alchemików w średniowieczu?
Postaram się wam wyjaśnić w paru słowach, a wydaje się to dziecinnie proste.
W roku 1317 wydano dekret Spondent quas non exhibent znany też jako Spondent pariret napisany przez Papierza Jana XXII (Tak to ten słynny Papierz nie uznający piekła, wyrzekł się jednak by dostać ostatnie namaszczenie) W dekrecie tym zakazał alchemii, nakładając kary pieniężne, oraz karę więzienia na tych co prawa nie będą przestrzegać. Dekret nie zabraniał prowadzenia badań ani też działalności alchemicznej. Jego zadaniem było uniemożliwienie produkcji i zbytu złota czy srebra sztucznie otrzymanego, mimo wyśmiewania alchemików uznał ich za zdolnych do przeprowadzania transmutacji. Alchemik uznany za winnego musiał zapłacić karę pieniężną "ilość złota i srebra, odpowiadającą znalezionego metalu alchemicznego". Alchemia nie została potępiona jako nauka sprzeczna z prawem boskim, czy też jako herezja. Alchemię postrzegano jako wyraźne zagrożenie dla finansów królestw, która to spowodować by miała zagrożenie dla porządku ekonomicznego. Większość alchemików to byli ludzie duchowni, nastawieni krytycznie w stosunku do Kościoła rzymskiego (Siedziba Jana XXII znajdowała się w Awinionie). Franciszkanie potępiali skorumpowanie kurii i przepowiadali szybkie nadejście antychrysta... w sumie wiele spraw się nawarstwiło na biednych alchemików Jan XXII jeszcze dokopał ekskomunikę dla wszystkich zajmujących się czarami i czynami magicznymi, mimo że alchemicy nie mieli do czynienia z tymi praktykami to szybko jednak zostali obciążeni tą samą klątwą.
Powracając do mojej wymarzonej biblioteki, uważam że powinny się znaleźć półki z encyklopediami, oj byłaby to ogromna półka: zaczynająca się od Diogenesa Laertiosa (Żywoty i poglądy słynnych filozofów, III w.n.e), Apollodora, Teofrasta, Stiona, Hermipposa ze Smyrny, Satyrosa, Dioklesa, Ksenofonta.
Dalej już półka ze średniowiecza Kasjodora De artibus ac disciplinis liberarium atrium V wiek, Martianusa Capelli De nupittis Mercuri et Philologie również z V wieku. Izydora z Sevilli Origines seu Ethymologiae VII wiek. Bedy Czcigodnego (Venerabilis) De natura rerum VIII wiek. Hrabana Maura De universo IX wiek. Wincentego z Beauvais Speculum quadruplex XIII wiek. Bartłomieja Anglika De proprietatibus rerum XIII wiek.
To nie koniec, ale myślę że bym was strasznie znudził spisując autorów i ich dzieła z XVI a szczególnie z XVIII wieku. O zapomniał bym o moim ulubieńcu Witelonie, jego słynnym dziele Perspectiva...
cdn...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:40, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Minęły "jajeczne" święta
Przyciągnęły moją uwagę właśnie jaja, ich symbolika. Archeolodzy jak wiadomo odnajdywali gliniane jaja w grobach prehistorycznych na terenach Rosji, Szwecji... włożone do grobu były emblematami nieśmiertelności. W hieroglifice egipskiej znak-determinatyw (określające kategorię znaczeniową) jajka symbolizuje potencjalność, zarodek nowego życia, jak i jego tajemnicę. Sens te przejęty przez alchemię w której jajo jest zasobnikiem materii i myśli Jajo świata, sfera przestrzeni o siedmiu współśrodkowych powłokach (siedem nieb lub sfer u Greków).
Jajko wielkanocne jest emblematem nieśmiertelności przenikniętym duchem wszystkich wierzeń.
Złote jajo, z którego wykluwa się Brahman jest odpowiednikiem pitagorejskiego koła z punktem w środku.
W Rytuale egipskim wszechświat otrzymuje nazwę "jaja poczętego w godzinie Wielkiej Jedni o podwójnej mocy". Bóg Ra formuje się w jaju, świecąc wspaniałym blaskiem. Na reprodukcji papirusu w Oedipus aegipticus Athanasiusa Kirchera jest obrazek przedstawiający jajo unoszące się nad mumią, co ma oznaczać nadzieje na życie przyszłe.
pisanki
Sam zwyczaj dekorowania jajek jest bardzo stary. Najczęściej występujące kolory to: czerwony, czarny, niebieski. Czerwony jako kolor krwi przedstawiał biologiczny wymiar istnienia oraz witalności i moce rozrodcze; jest to barwa małżeństwa i prokreacji [Levi-Straus C - Myśl nieoswojona] Kolor żółty, wręcz złoty jest kolorem zaświatowym [Uspienski Kult świętego Mikołaja na Rusi] Z jednej więc strony chodzi o wartości solarne i niebiańskie, z drugiej zaś o to, że ofiarne jajka maluje się, na kolor, który reprezentuje obcy, zaświatowy porządek. Rewitalizacja świata stanowi więc przesłanie wielkanocnych pisanek, ale także i daru dla zmarłych, jak i w trakcie świąt zadusznych zanosi się na groby czy miedze. Zdarzają się także jaja barwione na ciemno - ten typ kolorystyki najwyraźniej wskazuje na źródło wszelkich mocy niezbędnych, aby przywrócić światu dynamikę, aktywność.
Wzory na pisankach wykazują wiele cech wspólnych w różnych kulturach. Stylizacje motywów roślin: gałązki, drzewa, kwiaty oraz astromorficzne takie jak gwiazdy, formy solarne krzyż, swastyka. Wskazują na symboliczne przywrócenie życia po zimowym okresie śmierci.
W apokryficznych opowieściach związanych z losem Chrystusa, dowiadujemy się: Maria Magdalena ujrzała anioła który obwieścił jej "Nie płacz, Mario, Chrystus zmartwychwstał" Gdy ucieszona kobieta wróciła do domu, zobaczyła że wszystkie jaja zabarwiły się na czerwono. Rozdane apostołom, zamieniały się w ich rękach w ptaki, przekonując o duchowym przeobrażeniu Chrystusa.
Na Ukrainie na pisankach umieszczano niebieskie kropki, które miały symbolizować łzy Maryi Panny. Tradycja utrzymuje, że wzięła ona kosz jajek, aby zanieść go Piłatowi i wybłagać litość dla Jezusa. Gdy przygotowała jajka, szlochała. Jej łzy padły na skorupki robiąc niebieskie kropki. (jest wiele innych opowieści związanych z zabarwieniem się jaj)
Jajko jako element obrzędowości wielkanocnej Kościół zaakceptował dopiero w XII wieku. Jajko ma moc przejmowania na siebie złych, destrukcyjnych sił i spowodowanie odrodzenia się życia na ziemi. Jajko i odkupicielski gest Chrystusa w tym planie dokładnie się dublują.
Wielkanocne jajka - dzięki mocy pobudzania wegetacji używane są w zabiegach magii płodności. Skorupki z poświęconych kraszanek rzucano na warzywa lub zakopywano wokół drzew owocowych. W dzień Św. Jerzego na południowej Słowiańszczyźnie podrzucano wysoko jaja wielkanocne, aby tak samo dorodnie plonowało zborze. Powszechnie na Słowiańszczyźnie znane były różne wierzenia odnoszące się do kraszanek. zakopane w ziemi zapewniać miały urodzaj, odpędzać uroki, chronić od pożaru, pioruna. Pisanka wyrzucona do ogrodu miała chronić warzywa przed gąsienicami, skorupki rozrzucone po polu miały powodować bujny rozwój zbóż. Włożone do ula pomagać miały rojeniu pszczół, chronić je od chorób. Mycie się wodą, w której gotowano, dodawać miało zdrowia sił i urody [Biegleisen H U kolebki, przy ołtarzu, nad mogiłą]
Pisanki przedmioty związane ze sferą sacrum, znakomicie nadawały się do działań wróżebnych. Na Huculszczyźnie na pisankach malowano znaki zbóż, nocą umieszczano je na dachu lub płocie. Pęknięcie skorupki, w zależności od znajdującego się na niej rysunku, wróżyło, z jakimi zbiorami mogą być kłopoty [Etnolingwistyka]
korzystałem z - Leksykonu Piotra Kowalskiego, jak również ze Słownika symboli J. E. Cirlotaa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Wto 1:44, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Się napisałem o jajcach, a tu kurcze wylogowało mnie w trakcie stąd ten gość, czyli ja... jak przynudzam z tymi notkami to powiedzcie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|