Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Śro 19:37, 21 Lis 2007 Temat postu: pytanie o destrukty monet |
|
|
Witam,
Od niedawna zainteresowały mnie destrukty monet antycznych, chodzi mi o podwójne (wielokrotne) bicie stempla na monetach. Jak częste jest to zjawisko wśród monet III i IV wieku, Czy takie monety w ogóle weszły do obiegu oraz jakie jest fachowe określenie na ten rodzaj destruktu, w łacinie, czy też w innych językach; angielskim, francuskim, niemieckim. Jeśli można prosić o link do stron które przedstawiają właśnie takie monety byłbym wdzięczny.
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:08, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Monety podwójnie bite (po angielsku po prostu "double strike") są dość często spotykane. Nieraz takie podwójne bice jest wyraźne, nieraz - ledwo zauważalne.
Naturalnie wszystkie nam dziś znane były wtedy normalnie w obiegu. Nikt ich nie wynosił z mennicy w roli "rarytasu numizmatycznego".
Najciekawsze są te zwane po angielsku "brockages": mające zamiast rewersu drugi - ale wklęsły! - awers! Powstawało to wtedy, gdy świeżo wybita moneta "przylepiła się" do stempla rewersu i kolejna moneta była bita prawidłowym stemplem awersu, natomiast na rewersie "wyciskała" swój ślad moneta "przylepiona".
Ceny na tego typu rzeczy są wybitnie amatorskie i potrafią być wysokie - ale bez przesady!
Na początek polecam jedną z podstron znanej strony Douga Smitha:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Czw 10:05, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź
Ciekawy w sumie temat, czy ta monetka którą kiedyś przedstawiłem na forum z kawałkiem nadbitym na monetę to można podciągnąć pod "double strike" ? 26-28mm 9.43g
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:44, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A czy nie jest to jakaś wada samego krążka menniczego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Czw 13:25, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwe że jest to wada stempla skoro przyczepił się taki kawałek, pytanie czy gdzieś w świecie istnieje monetka z ubytkiem tej części, która została na mojej monetce, w sumie ciekawa sprawa z tymi destruktami. Czy ktoś z Was posiada jakieś ciekawe uszkodzenia monet antycznych?
niech ten wątek służy wpisom znalezionych i zebranych w naszych kolekcjach monetkom antycznym o ciekawych uszkodzeniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:43, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nabializm napisał: | jakieś ciekawe uszkodzenia monet antycznych |
A czy mógłby Pan najpierw zdefiniować (choćby w przybliżeniu), co to jest to "ciekawe uszkodzenie"? Albo odwrotnie - które uszkodzenia nie są "ciekawe"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Czw 14:44, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
interesujące są wszystkie uszkodzenia poza tymi, które zaistniały współcześnie poprzez elektrolizę i jakiekolwiek inne metody czyszczenia, jak również wszelkie dziurawienie monet z przeznaczeniem służącym jako talizman, czy nacięcia sprawdzające z jakiego kruszcu jest dana monetka.
głównie interesujące są dla mnie właśnie monety "double strike", "brockages" oraz uszkodzenia wynikające z wady stempla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:12, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nabializm napisał: | uszkodzenia wynikające z wady stempla. |
No to dalej będę dręczył
A co to w tym wypadku znaczy "wada stempla"? Czy np. samo zużycie stempla też jest wadą? A może dopiero jest wadą od pewnego momentu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Czw 20:13, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co to w tym wypadku znaczy "wada stempla"? |
mi wystarczy zwykłe zapchanie stempla a wytarcia stempli raczej mnie nie interesują.
Tak więc tu nie będziemy się skupiać na kontrmarkach i wadach typu odwrócenia liter, czy też błędach w pisowni, chyba że takie wystąpią na monetce spełniającej warunki takie jak uszkodzenia o których wspomniałem że będą brane pod uwagę
Proszę męczyć dalej, a i tak myślę że mało tu się znajdzie amatorów tego tematu. Być może się mylę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:13, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nabializm napisał: | mi wystarczy zwykłe zapchanie stempla a wytarcia stempli raczej mnie nie interesują. |
A jak to odróżnić? Zużyty stempel może dawać dokładnie taki sam efekt jak stempel chwilowo zanieczyszczony. Po czym Pan pozna, że to interesujące "zwykłe zapchanie", nie zaś nieinteresujące "wytarcie"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Czw 21:43, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Być może jest tak jak Pan mówi, ale mi chodziło o wyraźne "dodatki" na monetach, tak jak w tej co powyżej przedstawiłem - ale skoro Pan się upiera bo tak to odebrałem to niech będą i te wytarte monetki, tylko czy one są interesujące? Tego nie wiem póki nie zobaczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:12, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nabializm napisał: | - ale skoro Pan się upiera |
Ja się nie upieram, tylko pytam. Próbuję sobie po prostu dokładniej wyobrazić, co Pan rozumie pod pojęciem "interesującego destruktu", bo może znalazłbym coś, co Pana zainteresuje No ale skoro sam Pan musi najpierw zobaczyć i osobiście ocenić każdy przypadek, to nie będę ryzykował: ja uznam to coś za interesujące, a Pan powie "eee, taka tam nuda..."
Natomiast monetki podobne do Pańskiej trafiają się niezwykle rzadko. A może to ja ich nie zauważam, bo dla mnie są nieinteresujące? Moim skromnym zdaniem "zwyczajnych" odmian monet antycznych jest tak wiele, że szukanie w tej ręcznej robocie "destruktów" to już przesada. No, chyba że "destrukt" udaje nową odmianę; tak jak np. ten:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co innego w wypadku mechanicznie tłuczonych monet współczesnych. Wtedy "destrukt" jest jedynym sposobem swoistego "zindywidualizowania" monety. Antyczne monety wszystkie są "indywidualne".
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Czw 23:29, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ta monetka z Twojej strony cesarza Liciniusa jest bardzo interesująca
Być może jest to fantazja grawera, te delfinki są naprawdę urocze czy tego typu fantazji spotyka się więcej w danej mennicy w tym przypadku Heraclei, czy jest to zupełnie niezwiązane z miejscem. Być może wygrawerowanie tych delfinków miało jakieś większe symboliczne znaczenie.
Przyznam że raczej mi się nie zdarza powiedzieć że coś w monetkach jest nudne, a jeśli już to tyczy się to głównie monetek współczesnych, jak NG, bo tak naprawdę chodziło mi o jedynie zawężenie wyraźnych "odchyleń" jakie się spotyka wśród monet antycznych właśnie tylko po to by pokazać że dana monetka jest podwójnie bita czyli taka gdzie wyraźnie to widać, czy też ma jakąś wadę jak niedobicie przez zapchany, czy też zużyty stempel, nie widzę w tym przesady. Założyłem temat gdzie każdy może pochwalić się jakimś "dziwadłem", mi to w żaden sposób nie przeszkadza i tym bardziej nie mam zamiaru tworzenia sztucznych działów numizmatyki antycznej. My tu jesteśmy by się bawić i uczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Stępniewski
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:46, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nabializm napisał: | Ta monetka z Twojej strony cesarza Liciniusa jest bardzo interesująca
Być może jest to fantazja grawera
|
Być może. Ale dopóki nie znajdzie się drugi, choć odrobinę podobny egzemplarz tych "delfinków" będę obstawiał raczej pęknięcie stempla.
nabializm napisał: |
Czy tego typu fantazji spotyka się więcej w danej mennicy
|
W ogóle się nie spotyka. Jeśli już to elementy fantastyczne trafiają się czasem u barbarzyńskich naśladowców i - najczęściej - u współczesnych fałszerzy. Antyczne monety wymyślano też w okresie Renesanu. Ale te "delfinki" to na pewno nie jest żaden z tych przypadków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabializm
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: Pią 0:10, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | dopóki nie znajdzie się drugi, choć odrobinę podobny egzemplarz tych "delfinków" będę obstawiał raczej pęknięcie stempla. |
dopatruję sie w niej jeszcze kółek "oO" coś takiego przy lewym "delfinku" u dolnej jakby płetwy, chyba że jest to złudzenie optyczne. Jeszcze pod drugim prawym "delfinkiem" być może jest litera "T", szkoda że nie mamy lepszej fotografii by zbadać tą ciekawostkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|